Na całym świecie jest obecnie tylko kilkanaście krajów, które mogą pochwalić się względną akceptacją dla kryptowalut. Prym wiedzie oczywiście Salwador, lecz inne państwa wyprzedzają go lub są tuż za nim pod różnymi względami. ZEA okazuje się świetnym miejscem do ulokowania giełd kryptowalutowych oraz tworzenia projektów opartych na tokenizacji. Dlaczego?
Przychylne wypowiedzi Stephena Stonberga
Niedawno na łamach portalu Bloomberg pojawił się wywiad ze Stephenem Stonbergiem, który jest dyrektorem Bittrex Global, platformy handlującej kryptowalutami dla giełdy Bittrex. Opowiadał o rosnącej akceptacji dla kryptowalut przez władze Dubaju i o krokach, które Zjednoczone Emiraty Arabskie podejmują w celu zaznaczenia swojej pozycji na giełdach cyfrowych aktywów.
„Zjednoczone Emiraty Arabskie i Dubaj robią wszystko, co należy i przyciągną wiele regionalnych projektów w branży kryptowalut.” – powiedział Stephen.
Podkreślał on również, że kraj ten daje bardzo dużo możliwości do rozwoju projektów i giełd kryptowalutowych. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest tak naprawdę jedna, bardzo kluczowa rzecz. Zjednoczone Emiraty Arabskie mają status raju podatkowego w tym regionie świata. Jak wiadomo, niskie opłaty na rzecz państwa kuszą inwestorów, szczególnie tych, którzy obracają dużymi kwotami.
Raj podatkowy
ZEA w 2021 został jednym z najszybciej rozwijających się rajów podatkowych. To oczywiście przyciąga do kraju nowe osoby, chcące otworzyć własną działalność bądź wielkie firmy, które mocno się wzbogacą na braku podatku. Analitycy przewidują również, że to właśnie do tego państwa napłynie niedługo bardzo dużo nowych klientów.
Kraj w przeciwieństwie do Chin, nie ma zamiaru zamykać się na kryptowaluty. Minister gospodarki jasno podkreśla, że kryptowaluty stanowią klucz do podwojenia gospodarki w ciągu najbliższych 10 lat. Mało tego, w lipcu bieżącego roku ogłoszono, że kraj będzie testował własną cyfrową walutę. Dołączył on zatem do szerokiej listy krajów, które próbują stworzyć swoją cyfrową monetę. Na razie nikomu się to działanie nie udało, lecz kto wie, być może właśnie Zjednoczone Emiraty Arabskie będą pierwsze w tym wyścigu i wytyczą szlak dla innych.