Nie da się ukryć, że ostatnich kilkanaście miesięcy w świecie kart graficznych to istna katorga dla osób, które chcą stworzyć nowy zestaw komputerowy. Wakacyjne tygodnie przyniosły nieco wytchnienia i dały szansę na poprawę, jednak jak się okazało, była to tylko chwilowa zmiana. Karty graficzne znów drożeją, a we wszystkim nie pomagają sami producenci. O czym dokładnie mowa?
Sapphire, PowerColor oraz XFX zawarły pakt z „górnikami”?
Cryptominers.bh to firma, która specjalizuje się w tworzeniu „koparek” krypto walut oraz dostarczaniu odpowiednich podzespołów wprost do osób, które chcą zajmować się wydobyciem naprawdę poważnie. Jak można wywnioskować po końcówce adresu portalu, firma wywodzi się z Bahrajnu. Działa jednak na terenie nie tylko tego kraju, ale również Dubaju.
O co w zasadzie cały zamęt? Ano o film, umieszczony w serwisie Instagram na profilu rzeczonej firmy. Widać na nim magazyn lub inne pomieszczenie gospodarcze, które wyładowane jest po brzegi kartami graficznymi AMD Radeon. Ich ilość jest wręcz przytłaczająca, lecz zauważyć można pewną zależność – praktycznie wszystkie wywodzą się od Sapphire, PowerColor lub XFX. Nieco podejrzane…
Skąd wzięła się taka ilość kart graficznych?
Nawet niespecjalnie zainteresowani rynkiem podzespołów komputerowych wiedzą, że aktualna sytuacja w świecie GPU nie jest kolorowa. Skąd zatem firma z Bahrajnu ma dostęp do takiej ilości kart graficznych? Teorie spiskowe mogą w tym przypadku mieć całkiem sporo prawdy, bowiem ciężko brać pod uwagę, by były one zdobyte w tradycyjny sposób.
Cryptominers prawdopodobnie zawarło umowę z producentami kart, na mocy której to właśnie do nich trafi potężny nakład GPU. Z materiału wideo nie da się jednak potwierdzić żadnej wersji zdarzeń, bowiem numery seryjne kart są rozmazane.
„Górnicy” się bawią, a gracze nadal czekają…
Kontrowersyjne wideo może sprawić niemałą przykrość graczom. Okazuje się bowiem, że producenci o wiele bardziej wolą szybki, czysty zysk, który zapewniają im „górnicy”. Nie mają tym samym na względzie faktu, że rynek dla klientów detalicznych na ten moment „leży i kwiczy”.
Na ten moment, szczególnie po fakcie, że Bitcoin zalicza wzrosty, trudno oczekiwać obniżek cen GPU. Sytuację nieco starała się naprawić NVIDIA ze swoją serią LHR, jednak jej działania nie wpłynęły aż tak na rynek, jak można by tego oczekiwać.