Kryptowaluty oraz wszystkie powiązane z nimi elementy stają się coraz popularniejsze. Jednym z aspektów, który wzbudza duże zainteresowanie, jest wydobywanie wirtualnych monet. Standardowo proces ten odbywa się poprzez zaangażowanie zasobów sprzętowych użytkownika w zaawansowane obliczenia – w zamian za udostępnienie mocy obliczeniowej, wypłacana jest kryptowaluta. Elektryzującym tematem ostatnich miesięcy jest jednak wykupywanie wszystkich możliwych kart graficznych przez „górników”, którzy kompletują hardware do swoich maszyn kopiących. Czy da się uniknąć takich obrazów i zrewolucjonizować wydobywanie kryptowalut?
Cloud mining – czym jest kopanie w chmurze?
„Kopanie” kryptowalut online to w zasadzie nic innego, jak inwestycja środków pieniężnych. Zainteresowany użytkownik wybiera firmę świadczącą usługi z zakresu cloud miningu i wpłaca wybraną wcześniej kwotę. Następnie, usługodawca oblicza, ile dany użytkownik może uzyskać dzięki swojej inwestycji i wypłaca określoną w umowie sumę, jednak już nie w postaci gotówki, a kryptowaluty, np. bitcoin.
Inwestor korzystający z usług danej firmy tak naprawdę wpłaca pieniądze na utrzymanie „koparki”, jej profesjonalną obsługę i ewentualne dodatkowe wynagrodzenie dla przedsiębiorstwa. Oferta cloud miningu jest naprawdę spora, a każda z firm stara się dostosować do potrzeb użytkowników. Z tego też powodu w Internecie można znaleźć szereg różnych opcji, które zaspokoją potrzeby inwestorów o różnym zaawansowaniu.
Idea wydobywania kryptowalut w chmurze to idealna opcja dla osób, które nie mogą pozwolić sobie na drogi sprzęt lub w ogóle nie chcą w niego inwestować. Usługi cloud miningu dotrze jednak do każdego połączonego z Internetem człowieka, co sprawia, że grupa zainteresowanych tematem wirtualnych monet wzrośnie jeszcze bardziej.
Czy kopanie w chmurze jest opłacalne?
Rozwój cloud miningu niesie za sobą ogrom korzyści, pośród których znajdą się również wady. Wiele firm-oszustów czyha jedynie na to, by wyciągnąć od użytkowników jak największą ilość pieniędzy, nie oferując nic w zamian. Oczywiście w takim wypadku zwrot z inwestycji jest zerowy, a pieniądze nigdy nie pojawią się z powrotem na koncie inwestora. Wybierając dobrze znany i zaufany portal do cloud miningu, można jednak liczyć się z zyskiem. Nie jest on porażający, bowiem próg rentowności zostaje osiągnięty po kilku miesiącach. Dodatkowy, stały zysk może być jednak kuszący, a także traktowany przez niektórych jako alternatywa do gry na giełdzie.
Poruszając temat cloud minigu warto także odnieść się do tradycyjnej koparki kryptowalut. Aktualnie ceny energii elektrycznej w Polsce są wysokie, a hardware potrzebny do skompletowania odpowiedniego urządzenia niemal niemożliwy do kupienia. Dodając do tego koszt chłodzenia, konserwacji sprzętu i ewentualnego ryzyka awarii, okazuje się, że tradycyjne kopanie kryptowalut może nie być już aż tak opłacalne w domowym środowisku.